Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sabrae
Stado Jaśminowych Wzgórz.
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pochodzą sny? Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 19:15, 04 Paź 2009 Temat postu: Głęboka puszcza. |
|
|
Drzewa rosną tu bardzo gęsto, uważaj, żeby nie utknąć między nimi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabrae dnia Nie 19:15, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tortilla
Stado Chłodnego Poranka.
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zimnego Poranka Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 19:59, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przykłusowała spokojnie siwa klacz do głebokiej puszczy. Wokół niej nikogo nie było , lecz roskoszowała się samotnością, a dlaczego ? Dlatego ! Kochała w samotności słuchać śpiewu ptaków i szumiacych liści....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
L'Amour
Stado Wrogich Dusz.
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Twoich Snów... Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pon 20:57, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przygalopowała, stopniowo biegła wolniej ażdo stępa. Zauważyła niedaleko jakąs nieznajomą jej klacz. Podeszła do niej powoli. -Witaj, nie przeszkadzam. Czy to że tutaj stoisz samotnie oznacza, że czekasz na kogoś czy przyszłaś tu poby w samotności?- spytała nadzwyczaj grzecznie chociaż kusiło ją żeby powiedziec coś owiele innego. Spojrzała na nią z lekkim lecz ukrywalnym grymasem i uśmiechnęła się nieco pod ''nosem''. Obejrzałą siędo góry gdzie cały czas jakieś gałązki łamały się pod ptaszyskami. Prychnęła. Zarzuciła łbem strzepując kropelki spadające na nią po czym zniżyła go wpatrując się w swoje kopyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tortilla
Stado Chłodnego Poranka.
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zimnego Poranka Płeć: Klacz
|
Wysłany: Wto 15:46, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła sie za siebie i ujrzał tuz obok klacz , zaskoczyła ją jej zagłym pojawieniem się i odpowiedziała
- Witaj! Ja jestem Tortilla i naleze do stada Chłodnego Poranka no i nie przeszkadzasz mi - odpowiedziała z lekkim usmiechem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tortilla dnia Wto 15:46, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carreau
Stado Wrogich Dusz.
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Śro 20:32, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł na polanę powolnie z nieco zgryźliwym uśmiechem. Nie zwracał uwagi czy ktoś tu jest, czy też nie. Lekko powłóczył nogami. Nawet się nie rozglądał. Podszedł do malutkiej niby polanki i zaczął skubać zieloną trawę. W zamyśleniu stał i nasycał swój głód trawą. Co prawda nie była tu najsmaczniejsza ale nie zwracał na to uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kursk
Stado Wschodzącego Słońca.
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 0:54, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wbiegł w puszczę spokojnym kłusem. Zatrzymał się dopiero przy jakiejś większej przestrzeni, chociaż samo dotarcie tam kosztowało go wiele trudu, przez drzewa, które rosły wszędzie. Zatrzymał się i czekał na umówione spotkanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carreau
Stado Wrogich Dusz.
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 15:53, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Słysząc czyjeś kroki rozejrzał się dookoła. Zauważył ogiera, który najwyraźniej na kogoś czekał. Zaraz będzie ich więcej... wyszedł wolnym acz szybszym niż normalnie krokiem z puszczy. Nie lubił tłoku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ballada
Stado Jaśminowych Wzgórz.
Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Czw 21:11, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Na ścieżce prowadzącej przez puszczę rozległ się tętent kroków. Ballada przybiegła tu kłusem. Nawet jej się tu podobało chociaż haczyła o gałęzie drzew które zwisały nisko nad ścieżką i w efekcie miała parę liści w jasnej grzywie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kursk
Stado Wschodzącego Słońca.
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 23:43, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Po chwili stania w ciszy usłyszał cichy szmer przedzierającego się konia przez puszczę konia. Gdy tylko zobaczył jej głowę, postanowił zacząć od przywitania się. - Cześć. Jam zwę się Kursk... and you...? To znaczy się... a ty? - Pozwolił sobie zaszpanować swoją wiedzą angielską.
// Przepraszam. Tak mi jakoś pasowało. x D //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ballada
Stado Jaśminowych Wzgórz.
Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Sob 14:21, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się podeszła bliżej niego. W ty miejscu na szczęście las był trochę rzadszy -And I'm Ballada. Tak w ogóle nie zaczyna się zdania od A ... - skrytykowała samą siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kursk
Stado Wschodzącego Słońca.
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Sob 19:49, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się. - A ja zaczynam. - Wyszczerzył do niej zęby w uśmiechu. - To chyba nie grzech, prawda? - Zachichotał. Zaczął się ocierać o drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ballada
Stado Jaśminowych Wzgórz.
Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Sob 21:36, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się wesoło i powiedziała -Nie, nie sądzę żeby to był grzech.Z jakiego jesteś stada? - spytała zaciekawiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kursk
Stado Wschodzącego Słońca.
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 0:21, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja ze Stada Wschodzącego Słońca, a Ty? - podrzucił głową do góry. Spojrzał na niebo.. Nie było tam nic ciekawego, więc spojrzał tym razem na ziemię, tam również nie było nic ciekawego, jedyne co mu pozostało to patrzeć przed siebie, prosto na klacz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ballada
Stado Jaśminowych Wzgórz.
Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 16:29, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się pokiwała głową i powiedziała - A ja ze Stada Jaśminowych Wzgórz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kursk
Stado Wschodzącego Słońca.
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 22:34, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Co Cię tutaj sprowadziło.. Hmm.. W sumie to ty powinnaś zadać to pytanie bo byłaś pierwsza, ale tam dobra. - Parsknął nie pohamowanym śmiechem, nie wiadomo dlaczego, położył się i zaczął się tarzać ze śmiechu. Oczy miał pełne łez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|